Nerwica zawodowa, czyli stres i strach w pracy

Choć stres kojarzy nam się negatywnie, to są w życiu sytuacje, w których jest on naturalny, czy wręcz pożądany, bo motywuje do działania. Jest tak zwłaszcza w środowisku biznesowym, gdzie trema łapie nas przy ważnych spotkaniach i towarzyszy różnym sytuacjom w karierze. U większości ludzi jest to stres tymczasowy, który mija po danym wydarzeniu. Dzisiejsze czasy wymagają jednak od ludzi stałej gotowości i często pracy pod presją czasu. Nie wszyscy sobie z tym radzą, a długotrwały stres może zamienić się w nerwicę. Jak objawia się nerwica zawodowa? Jak ją wykryć?

Gdy nerwica przejmuje kontrolę

Jeżeli na różne sytuacje w pracy zbyt często reagujemy stresem, to może dojść do zaburzeń nerwicowych. Do najczęstszych przyczyn tych zaburzeń zalicza się mobbing, złe relacje ze współpracownikami oraz za duży natłok obowiązków, przekraczający możliwości pracownika. W nerwicy zawodowej bardzo zgubne jest ignorowanie symptomów i pozostawanie biernym wobec źródeł stresu. Liczenie na to, że sytuacja sama się rozwiąże, jedynie pogłębia problemy.

Jeżeli więc zaczynamy czuć niepokój w sytuacjach bezpiecznych – można wtedy zacząć mówić o początkach nerwicy. Zazwyczaj pierwszy etap choroby jest niewinny, a objawy nie są zbyt intensywne. Po czasie jednak lęk pogłębia się, aż w końcu może doprowadzić do ataków paniki. Może mieć to zgubny wpływ na życie nie tylko zawodowe, ale i prywatne.

Początkowe symptomy to przede wszystkim nadpobudliwość, bezsenność, lekka apatia. Jeżeli zauważymy, że któreś z nich zaczynają nas dotyczyć z powodu pracy – powinna zapalić się lampka ostrzegawcza.

Ataki nerwicowe

Choć jest wiele różnych nerwic na tle zawodowym, to w bardzo wielu przypadkach powtarza się schemat błędnego koła. Chodzi o samonapędzenie się objawów choroby, zwłaszcza w trakcie intensywnych napadów paniki. Osoby z nerwicami stresują się na samą myśl o ataku, a gdy ma on miejsce, stres kumuluje się wielokrotnie.

Osoby w trakcie ataku nerwicy mają przeświadczenie o niechybnie nadchodzącej śmierci, co tylko pogarsza sprawę i „dokłada” symptomów. Należą do nich brak tchu, zimny pot osłabienie, problemy z równowagą, przyspieszony i nieregularny puls, hiperwentylacja.

Jak leczyć?

Leczenie nerwicy musi być we współpracy z psychologiem lub psychiatrą i nie ma od tej reguły odstępstw. Przede wszystkim niezbędne jest zbadanie przyczyny problemów, czyli zmierzenie się z realnym zagrożeniem, które wywołuje stres. Bardzo często nerwica jest spowodowana wewnętrznymi konfliktami i praca lekarza specjalisty jest często niezbędna do wykrycia tych rozbieżności.

Bardzo istotna, choć potencjalnie niebezpieczna, jest farmakologia. Nie wyeliminuje przyczyn, ale złagodzi objawy, co również jest bardzo ważne.

Warto znać też alternatywne środki terapeutyczne, takie jak akcesoria obciążeniowe. Zalicza się do nich m.in. kamizelki sensoryczne czy koce, które można nosić ze sobą nawet do pracy.  Można zadbać o spokojną głowę i wolne myśli w sposób nieinwazyjny i uniwersalny – taką właśnie rolę pełni terapia sensoryczna.

Artykuł napisany pod nadzorem merytorycznym psychologa pracującego w kolderka.net